Publikacje

Artykuły



Zmiany dotyczące instytucji przedawnienia

W 2017 roku należy zwrócić szczególną uwagę na instytucję przedawnienia długu. Resort sprawiedliwości prowadzi bowiem prace nad rządowym projektem ustawy, zmieniającej przepisy regulujące tę jakże ważną w polskim obrocie prawnym i gospodarczym, instytucję. Projekt ustawy nie trafił jeszcze do prac sejmowych, ale planowane zmiany są na tyle istotne, że należy o nich wspomnieć już teraz. Zgodnie z komunikatami wydawanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości, nowelizacja Kodeksu cywilnego w zakresie instytucji przedawnienia miałaby wejść w życie w połowie 2017 roku.

 

Badanie przedawnienia przez sąd

Pierwsza planowana zmiana polegać ma na tym, że po wpłynięciu pozwu, sąd będzie z urzędu badał czy roszczenie powoda objęte tymże pozwem nie uległo przedawnieniu. Jest to swoisty powrót do idei obowiązującej w polskim systemie prawnym przed rokiem 1990. Zmiana ta jest o tyle rewolucyjna, że wpływałaby na fundamentalne zasady procesu cywilnego, częściowo je zmieniając – dotąd w ramach zwiększania swobody woli stron sporu (kontrahentów) proces ten oparty był na zasadzie kontradyktoryjności, a sąd uwzględniał przedawnienie roszczenia tylko w przypadku podniesienia takiego zarzutu przez pozwanego, z którego to zarzutu nie wszyscy dłużnicy korzystali. W myśl planowanej zmiany, sąd, przed wydaniem nakazu zapłaty, będzie miał obowiązek badania okoliczności, uzasadniających oddalenie powództwa z uwagi na przedawnienie, a wydanie takiego nakazu bez rozprawy będzie znacznie utrudnione, gdyż w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do przedawnienia, sąd będzie musiał poznać także stanowisko dłużnika. Dodatkowe obowiązki będzie miał również sam powód (wierzyciel), gdyż to na nim będzie spoczywał obowiązek wykazania, że dane roszczenie nie uległo przedawnieniu.

Eksperci sygnalizują, że to swoiste novum może okazać się o tyle problematyczne, że w takiej sytuacji np. lubelski e-sąd, do którego trafiają rocznie miliony pozwów, będzie musiał kierować do zwykłych sądów wszystkie te, w przypadku których są wątpliwości co do przedawnienia.

 

Podstawowy termin przedawnienia

Zgodnie z projektem, podstawowy okres przedawnienia długu zostanie skrócony z obecnie obowiązujących 10 do 6 lat. Bez zmian pozostanie on jednak np. w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz dotyczących świadczeń okresowych, które należą do specyficznych grup roszczeń. Roszczenia te już teraz przedawniają się szybciej niż po dziesięciu latach – w obu ww. przypadkach są to 3 lata.

 

3 lata na wszczęcie egzekucji

Drastycznie skrócony zostanie także okres umożliwiający dochodzenie roszczeń na podstawie tytułu wykonawczego, czyli stwierdzonych prawomocnym wyrokiem lub ugodą sądową – z obecnie obowiązujących 10 lat do 3. Oznaczałoby to znaczne utrudnienie dla wierzyciela, gdyż po uzyskaniu korzystnego dla niego rozstrzygnięcia przed sądem, będzie on miał maksymalnie 3 lata na wszczęcie egzekucji i odzyskanie pieniędzy. Szansa na to, że w tym czasie dłużnik zgromadzi środki wystarczające do pełnego zaspokojenia swoich wierzycieli będzie więc znacznie niższa, niż ma to miejsce przy aktualnie obowiązujących dziesięciu latach.

 

Początek i koniec terminu przedawnienia

Zmiany mają dotyczyć także sposobu ustalania terminu rozpoczęcia i zakończenia biegu przedawnienia. Przewiduje się, że początkiem biegu przedawnienia będzie dzień, w którym wierzyciel dowiedział się o roszczeniu i osobie zobowiązanej do jego spełnienia. Rozwiązanie to byłoby korzystne dla powoda np. w przypadku dochodzenia roszczeń od następców prawnych pierwotnego dłużnika, ale w przypadku zaistnienia jakichkolwiek wątpliwości, będzie rodziło potrzebę przeprowadzenia przez sąd postępowania dowodowego na okoliczność stanu wiedzy powoda, która to często bywa trudna do ustalenia.

Pewnym ułatwieniem w ustaleniu przedawnienia będzie natomiast określanie zakończenia biegu przedawnienia – niezależnie od tego, którego dnia i miesiąca upłynie jego termin, będzie ono ustalane na ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym termin ten upływa. Podobne rozwiązanie funkcjonuje obecnie w polskim systemie prawnym np. co do przedawnienia zobowiązań podatkowych.

 

Co z przerwaniem biegu?

W projekcie uwzględniono także zmianę zasad dotyczących przerwania, czyli ponownego rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia. Aktualnie, bieg terminu zostaje przerwany i biegnie od nowa w następujących przypadkach:

  1. gdy dłużnik uzna roszczenie,
  2. gdy dojdzie do wszczęcia mediacji między stronami, albo
  3. gdy wierzyciel podejmie pewne dodatkowe czynności, jak np. złożenie w sądzie wniosku o zabezpieczenie roszczenia czy zawezwanie do próby ugodowej.

Zasadę tę utrzymano w dwóch pierwszych przypadkach, czyli uznania roszczenia przez dłużnika oraz wszczęcia mediacji. Natomiast, jeśli chodzi o podjęcie dodatkowych czynności przez wierzyciela, termin przedawnienia nie biegłby od nowa, a jedynie ulegał zawieszeniu do czasu zakończenia sprawy. Nie będzie mógł się jednak zakończyć wcześniej niż pół roku po uprawomocnieniu się postępowania.

 

Przedawnienie składek ZUS

Skoro już mowa o przedawnieniu, należy również wskazać na istotne zmiany w tej materii sprzed lat, których skutki obowiązują od początku tego roku. Bowiem bieg terminów przedawnienia należności względem ZUS wynosi obecnie 5 lat, zatem dnia 1 stycznia 2017 roku przedawnieniu uległy pierwsze składki ZUS z zastosowaniem nowego, 5-letniego terminu. Skrócenie okresu przedawnienia składek ZUS z obowiązujących wcześniej 10 lat do 5 lat wprowadziła bowiem ustawa z dnia 16 września 2011 roku o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców i dotyczyła ona należności wymagalnych od dnia 1 stycznia 2012 roku.

 

Marcin Wika – Radca Prawny

Kancelaria CSW Więckowska i Partnerzy Radcy Prawni